16 października 2025 r. nad zbiornikiem „Traszka” w leśnictwie Chinów odbyła się akcja wsiedlenia rodzimych gatunków: różanki, małży i raka błotnego. To wspólna inicjatywa Mazowiecko-Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznego i Enei Wytwarzanie, która jest elementem odbudowy populacji rzadkich i zagrożonych gatunków wodnych w regionie Kozienickiego Parku Krajobrazowego.
Czynna ochrona gatunków zwierząt występujących w śródleśnych zbiornikach wodnych jest jednym z głównych zadań mających na celu zwiększenie bioróżnorodności terenów w sąsiedztwie Elektrowni Kozienice. Środowiska wodne pozytywnie wpływają na mikroklimat, zapobiegają suszom, są cennymi miejscami dla rekreacji oraz obserwacji przyrody i wędkarstwa.
Różanka (Rhodeus sericeus) to jeden z najciekawszych gatunków ryb występujących w ichtiofaunie Polski. Ta niepozorna rybka, której samce w okresie godowym przybierają charakterystyczne różowawe zabarwienie, objęta jest prawną ochroną gatunkową i figuruje w Polskiej czerwonej księdze zwierząt. Różanka preferuje wody wolno płynące lub stojące, takie jak jeziora, stawy czy starorzecza. Jej obecność jest ściśle powiązana z występowaniem małży, przede wszystkim skójek i szczeżui, bez których gatunek ten nie jest w stanie się rozmnażać. W okresie rozrodczym samica składa do wnętrza skorupy żywej, „oswojonej” małży nawet do 100 jaj. Wylęgające się młode rybki przez 2–3 tygodnie przebywają w jej wnętrzu, co zapewnia im ochronę przed drapieżnikami oraz dostęp do pokarmu. Niestety, małże te są wrażliwe na zanieczyszczenia i wymagają czystych, stabilnych siedlisk, przez co coraz rzadziej występują w naturze. Dlatego tak ważne są działania z zakresu czynnej ochrony przyrody, polegające na kontrolowanym zasiedlaniu zbiorników zarówno różanką, jak i towarzyszącymi jej małżami – tylko wtedy możliwe jest skuteczne przywracanie i utrzymanie stabilnych populacji tego cennego gatunku.
Zbiornik „Traszka”, położony w leśnictwie Chinów w Nadleśnictwie Kozienice, powstał kilkadziesiąt lat temu i był związany z budową i eksploatacją Elektrowni Kozienice. Stanowi on sprzyjające siedlisko dla populacji różanki i małży, dzięki zróżnicowanej linii brzegowej, izolowanemu położeniu oraz bogatej roślinności. Co najważniejsze, w zbiorniku nie występują obce ani inwazyjne gatunki ryb, które stanowią poważne zagrożenie dla rodzimych różanek.
W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele świata nauki oraz instytucji zajmujących się ochroną przyrody, w tym dr Witold Strużyński i prof. Roman Wójcik ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Obecni byli również reprezentanci Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu, Nadleśnictwa Kozienice, Muzeum im. Jacka Malczewskiego w Radomiu, Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych oraz Leśnego Kompleksu Promocyjnego „Puszcza Kozienicka”.
Wśród zaproszonych gości znalazł się także Sławomir Zielony, wiceprezes zarządu Enei Wytwarzanie, który podkreślił znaczenie działań proekologicznych prowadzonych przez spółkę.
– Enea Wytwarzanie działa w tym regionie od ponad 55 lat. Jak widać, staramy się wspierać i wzbogacać przyrodę, a także aktywnie jej pomagać. Takie inicjatywy są dowodem na to, że można realnie zrobić coś dobrego dla środowiska i przyszłych pokoleń – powiedział wiceprezes Enei Wytwarzanie.
W wydarzeniu aktywnie uczestniczyli także uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej im. bp. Jana Chrapka w Świerżach Górnych. Podczas wydarzenia dzieci miały okazję wysłuchać inspirujących wystąpień poświęconych ochronie rodzimych i zagrożonych gatunków, a także ciekawostek na temat życia różanek, raków i małży.
W trakcie zarybiania głos zabrał również Jacek Tabor, Prezes Mazowiecko-Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznego, który wyjaśnił znaczenie wprowadzanych gatunków.
– Dzisiaj wpuścimy małą rybkę, różankę, towarzyszyć jej będą także inne gatunki, w tym małże, bez których życie różanki jest niemożliwe, bo nie miałaby się gdzie rozmnażać. Trzecim gatunkiem będzie zanikający w Polsce rak błotny, zwany też stawowym. Mamy nadzieję, że to miejsce, tzw. staw traszkowy, stanie się dla nich idealnym domem – powiedział Jacek Tabor.
Po oficjalnych przemówieniach przyszedł czas na najbardziej wyczekiwany moment wydarzenia jakim było niewątpliwie wspólne „zarybianie, zaraczanie i zamałżanie”. Dzieci z entuzjazmem włączyły się w akcję wsiedlania osobników do wód, traktując ją jako wyjątkową przygodę i pierwszą lekcję biologii w terenie. Uczniowie mieli niepowtarzalną okazję wpuścić osobniki do wody samodzielnie – chętnych nie brakowało – uczniowie z odwagą i podekscytowaniem własnoręcznie wpuszczali raki i małże do wód. Dla wielu z nich było to doświadczenie, które pozwoliło im z bliska zobaczyć, jak wygląda troska o środowisko naturalne w praktyce.
Zwieńczeniem spotkania było wspólne ognisko, podczas którego uczestnicy mogli zjeść pieczoną kiełbaskę i poczęstować się gorącą herbatą. Była to nie tylko doskonała okazja do rozgrzania się w chłodny dzień, ale także do dalszej integracji, rozmów i dzielenia się wrażeniami z wydarzenia w swobodnej, przyjaznej atmosferze.
Organizacja wydarzenia nad zbiornikiem „Traszka” była możliwa dzięki zaangażowaniu Mazowiecko-Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznego oraz Enei Wytwarzanie, we współpracy z Nadleśnictwem Kozienice i Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Radomiu. Pozyskanie różanki, małży oraz towarzyszących im raków błotnych, zarówno z hodowli, jak i z zastępczych stanowisk naturalnych, nie byłoby możliwe bez wsparcia i opieki naukowej ze strony Wydziału Nauk o Zwierzętach Wyższej Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Wsparcie dla idei ochrony rzadkich ryb i raków wyrazili również przedstawiciele rady społeczno-naukowej Leśnego Kompleksu Promocyjnego Puszcza Kozienicka oraz Instytutu Nauk Leśnych SGGW.
Napisz komentarz
Komentarze