Jak czytamy na stronie piaseczyńskiej KPP:
Na początku listopada 2025 roku do funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Górze Kalwarii dotarły informacje na temat mężczyzny, który pojawiał się w okolicach szkół na terenie gminy i zaczepiał dzieci. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od rodziców czwórki małoletnich, a sprawą natychmiast zajęli się policjanci zarówno pionu kryminalnego piaseczyńskiej komendy, którzy podjęli czynności operacyjne w tej sprawie, jak również funkcjonariusze prewencji, którzy z kolei objęli rejony szkół swoim szczególnym nadzorem. Bezpieczeństwo i dobro dzieci jest dla Policji niewątpliwie sprawą priorytetową.
Pomimo tego, że informacje, które posiadali funkcjonariusze były początkowo bardzo skąpe – wiadome było tylko to, że sprawca porusza się pojazdem koloru ciemnego, podjęta przez nich praca operacyjne bardzo szybko przyniosła pożądane efekty. Zaledwie kilka dni później mężczyzna został ustalony i zatrzymany na terenie sąsiedniego powiatu. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec powiatu kozienickiego. Został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi.
Mężczyźnie postawiono zarzut z art. 200 § 4 Kodeksu Karnego [Karze określonej w § 3 podlega, kto w celu swojego zaspokojenia seksualnego lub zaspokojenia seksualnego innej osoby prezentuje małoletniemu poniżej lat 15 wykonanie czynności seksualnej.].Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Śledztwo w sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Piasecznie.
Fakt, że osoba dopuszczająca się tak obrzydliwych czynów mimo sprawnego zatrzymania przez policję pozostaje na wolności, bulwersuje i budzi strach, w szczególności wśród rodziców. Do uzasadnionych obaw prawo mają zarówno mieszkańcy miejscowości, gdzie doszło do opisywanych przestępstw, jak i osoby z powiatu kozienickiego, gdzie - wedle oficjalnych informacji - zamieszkuje przestępca.
Reporter gazety Fakt rozmawiał z mieszkańcami Góry Kalwarii, usłyszał od ojca jednego z dzieci:
— Czy ten człowiek musi dopiero skrzywdzić nasze dzieci, żeby prokuratura go odizolowała. To niebezpieczny zboczeniec, który powinien się leczyć, a nie chodzić po wolności. Zaczepia nasze pociechy, oferuje im podwózkę i pokazuje przyrodzenie i jest wolny. Co to za sprawiedliwość?

Napisz komentarz
Komentarze