I tak, legioniści i peowiacy po walce całonocnej z 10 na 11 listopada o gmach dyrekcji kolejowej na rogu Al. Jerozolimskich i Nowego Światu, zajęli go w południe. W południe zajęta została i Cytadela. Z samego rana bez walki poddał się sztab niemiecki przy ul. Traugutta. W ciągu dnia w ręce legionistów i peowiaków dostał się pałac Bruhlowski , a wieczorem dworzec kolejowy. Zamek Królewski i Ratusz trzymały się jeszcze do dnia następnego. Niemiecki generał gubernator Beseler uciekł potajemnie, przeprawiwszy się przez Wisłę. Na ulicach grupy peowiaków, studentów czy po prostu cywili rozbrajali żołnierzy niemieckich, niestety nie obyło się bez ofiar zabitych i rannych.
Tego dnia Arcybiskup Aleksander Kakowski oraz Józef 0strowski i Zdzisław Lubomirski jako członkowie Rady Regencyjnej okresu okupacji niemieckiej w Polsce, podpisali następującą odezwę do Narodu Polskiego i również do komendanta Legionów Józefa Piłsudskiego:
„Wobec grożącego niebezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego, dla ujednostajnienia wszelkich zarządzeń wojskowych i utrzymania porządku w kraju, Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich jej podległych brygadierowi Piłsudskiemu. Po utworzeniu rządu narodowego, w którego ręce Rada Regencyjna, zgodnie ze swoimi poprzednimi oświadczeniami, zwierzchnią władzę państwową złoży, brygadier Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej temu rządowi narodowemu obowiązuje się złożyć, co stwierdza podpisaniem tej odezwy”.
Przejmowanie instytucji od władz okupacyjnych szczególnie wojsk austriackich trwało już od początku listopada. W Lublinie, Radomiu było to 2 listopada, podobnie 3 listopada w Kozienicach i w wielu innych miejscowościach. Trudno w skazać jedną datę odzyskania niepodległości, tym bardziej, że potyczki zbrojne członków POW z wojskami okupacyjnymi trwały już od kilku miesięcy. Niestety proces ten nie był bezkrwawy peowiacy ginęli w walce, ale byli też ofiarą rozstrzeliwań, jak na przykład w końcu października w Łomży czy Sokółce. Polska na arenie międzynarodowej zaistniała ponownie 19 listopada w najnowocześniejszy sposób ówcześnie czyli poprzez nadanie stosownego komunikatu radiowego przy pomocy zdobytej radiostacji w Cytadeli modlińskiej.
Kolejne lata przyniosły ugruntowanie tradycji obchodu 11 listopada jak zrazu pisano Święta Polskiej Wolności. Zazwyczaj obchody były przenoszone na pierwszą niedzielę po 11 listopada, i tak się stało w 1920 roku gdy 14 listopada wojsko wręczyło buławę marszałkowską Józefowi Piłsudskiemu. Święto Niepodległości dość mocno wrosło w następnym czasie w tradycje narodową, gdyż to ruch masowy jakim była POW miał w listopadzie 1918 roku największy udział w wyzwoleniu Polski. W latach dwudziestych i trzydziestych rokrocznie obchodzono Święto Niepodległości w całym kraju poprzez parady wojskowe, akademie i zabawy taneczne. W 1925 roku obchody te wpisały się w odsłonięcie Grobu Nieznanego Żołnierza, a w 1932 roku Pomnika Lotnika w Warszawie. W 1937 roku ustawą dzień 11 listopada został świętem państwowym Narodowym Świętem Niepodległości. Niestety państwowe obchody odbyły się jeszcze raz i zapadł mrok II wojny światowej i okupacji niemieckiej. Podziemie w tym dniu organizowało różne akcje by nie dać zapomnieć o wolnej Polsce, lecz było one brutalnie tłumione przez okupanta niemieckiego. Tak naprawdę w PRL-u Święto Niepodległości powróciło na krótko dzięki NSZZ Solidarności w 1980 i 1981 roku. W pełni obchody 11 listopada wróciły ustawą sejmową po upadku PRL-u 1989 roku. Przez ten okres obchody Święta Niepodległości się rozwijały przyjęły nowe formy i treści. I tak teraz to nie tylko składanie kwiatów im palenie zniczy w miejscach pamięci, ale i różnego rodzaju biegi, gry terenowe oraz marsze jak Marsz Niepodległości w Warszawie czy Marsz Patriotów we Wrocławiu czy Gdańsku. Uroczyste obchody w całym kraju 100-lecia odzyskania przez Polskę Niepodległości w 2018 roku nadały świeży impuls i nowe znaczenie dniu 11 listopada.
Marek Gozdera
Związek Piłsudczyków RP
Oddział w Kozienicach

Napisz komentarz
Komentarze