Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:35
Przeczytaj!
Reklama

Z wizytą w kozienickiej stacji śledzenia meteorów w ZS nr 1

Przyznajemy, że korciło nas, by zatytułować ten artykuł „Łowcy meteorytów z ZS nr 1 w Kozienicach” lub w podobnym duchu. Byłoby to pewnie nośne i nieźle by się klikało… tyle, że niespecjalnie oddawałoby sens tego, czym naprawdę zajmują się w ramach Pracowni Komet i Meteorów uczniowie pod opieką Mirosława Mazura. A co to takiego faktycznie robią i jak możecie im Państwo w tym pomóc?
Z wizytą w kozienickiej stacji śledzenia meteorów w ZS nr 1

Od blisko roku funkcjonuje w szkole stacja monitorująca przeloty meteorów nad Polską. Umieszczona na dachu Zespołu Szkół nr 1 kamera patrzy przez całą noc na niebo, oprogramowanie zaś uruchamia nagrywanie za każdym razem, gdy w jej polu widzenia pojawi się przelatujący obiekt o określonych parametrach. Zadaniem operatorów będzie następnie przejrzenie zarejestrowanego materiału i odsianie wszelkich pozostających poza obszarem zainteresowania badaczy obiektów typu samoloty, przelatujące ptaki, refleksy świetlne, zjawiska atmosferyczne. Dane na temat obiektów uznanych za meteory są gromadzone, analizowane i przetwarzane za pomocą innego programu i przekazywane do Polskiej Sieci Bolidowej (Polish Fireball Network), której pracownia jest częścią, figurując oficjalnie jako stacja PFN 76 w Kozienicach.

Mimo względnie krótkiego okresu działania, stacja zarejestrowała dotąd blisko 900 przelotów meteorów, w tym jeden spadek, czyli meteoryt. W tym miejscu wypada przytoczyć istotne rozróżnienie: meteoryt to tylko taki obiekt, który z kosmosu na Ziemię spadł. Meteor z kolei to każdy, który w pobliżu tylko przelatuje lub spala się w atmosferze. Bardziej ortodoksyjni badacze nazwę meteor rezerwują jedynie dla samego śladu przelotu, lecący obiekt zaś nazywają meteoroidem. Badacze z kozienickiej stacji zajmują się zatem przede wszystkim meteorami, a od „łowców meteorytów” różni ich nie tylko główny obszar zainteresowania, ale i motywacja. Meteoryty bywają bowiem bardzo wartościowe, prawo zaś nie reguluje specjalnie ich pozyskiwania, toteż „kto pierwszy ten lepszy”, a zarobek może być godziwy. Polska Sieć Bolidowa może, dzięki współpracy wielu (minimum dwóch) stacji obserwujących ten sam obiekt, pomagać w wyznaczaniu miejsca spadku meteorytów, jednakże jej zasady stanowią jasno, że dane z prowadzonych w jej ramach obserwacji nie mogą być wykorzystywane w celach komercyjnych, toteż hipotetyczny meteoryt namierzony przy współpracy kozienickiej stacji zostałby przeznaczony wyłącznie do celów naukowych. To wiedza i zaspokojenie ciekawości, a nie zysk, są tym, na co liczą uczestnicy projektu.

A czemu meteory i meteoryty są tak ważne? Jak wyjaśnia nam Mirosław Mazur: „jak ktoś kiedyś ładnie powiedział, jest to najtańsza metoda poznawania kosmosu, bo one same przylatują do nas, a wszystkich innych informacji trzeba szukać za duże pieniądze, samemu w ten kosmos latając”.

 

Czy stacja zajmująca się tak niecodziennymi rzeczami wygląda kosmicznie? Ani trochę. Jedna analogowa kamera na dachu, w budynku ciasna klitka ze starym komputerem i monitorem – jedyne co jest tu względnie nowe, to działające w komputerze oprogramowanie. Uczestnicy projektu podkreślają, że zdarza im się w ciągu jednej nocy dokonywać tylu obserwacji przelotów, ile inne stacje rejestrują w ciągu miesiąca, lokalizacja jest zatem znakomita, jest zapał ekipy… brak jedynie sprzętu, dlatego zespół badawczy podjął próbę zgromadzenia potrzebnych środków za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl

 

Za 15 000, na których zebranie w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ekipa liczy, stacja mogłaby zakupić 3 lub 4 kamery cyfrowe, co pozwoliłoby obserwować znacznie większą część nieba, a także nowy komputer, kartę graficzną i dyski. W chwili obecnej udało się zebrać już 1161 złotych, a zostało jeszcze 59 dni. Możecie Państwo pomóc wspierając zrzutkę bezpośrednio, jak również ją udostępniając, do czego serdecznie zachęcamy. Zbiórka z wszelkimi jej szczegółami dostępna jest TUTAJ.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: EmerytkaTreść komentarza: Radni Pionek słusznie obniżyli burmistrzowi Kowalczykowi wynagrodzenie ponieważ niszczyl miasto i dalej to robi. Wystarczy przejechać się po mieście i zobaczyc- dziurawe ulice, miasto brudne, alejka przy ul.JPII w parku trzy lata i beznadziejna i na Błoniach dwa lata i już dziury, wydawał pieniądze podatników na rzeczy zbędne a ważne sprawy ominął, nadzatrudnienie w urzędzie miasta, umarzał podatki koleżkom a od mieszkancow chciał jak najwiekszych podwyżek. Po prostu zniszczył nas mieszkańców i już dawno należało mu obniżyć wynagrodzenie a nie dopiero teraz. Gdyby miał odrobinę honoru to sam powinien odejść. Ale takie osoby nie mają go za grosz tylko dalej są pasożytami. BRAWO RADNI!!!!!!Data dodania komentarza: 09.02.2024, 01:43Źródło komentarza: OKO 3/509Autor komentarza: E leTreść komentarza: Bedzie mi milo wrocic do tego miejsca. Fajna atmosfera i sympatyczni ludzie. Vi aspettiamo domani alle 18. Non mancate! Up the Golden HandData dodania komentarza: 10.11.2023, 11:27Źródło komentarza: GOLDEN HAND: CHCIAŁEM, ŻEBY BYŁY REFRENYAutor komentarza: WojtekTreść komentarza: Przeczytałem, Bardzo ciekawa polecam. Ewelino GratulacjeData dodania komentarza: 09.11.2023, 20:41Źródło komentarza: „To są również moje rodzinne strony” – wywiad z Eweliną MatuszkiewiczAutor komentarza: MfooyarekTreść komentarza: Cudów nie ma. Zaklinanie rzeczywistości niczego nie daje - otóż się nie udaje.Data dodania komentarza: 13.09.2023, 14:50Źródło komentarza: SP ZZOZ KOZIENICE: JAKIM CUDEM TO SIĘ UDAJE?Autor komentarza: słuchaczTreść komentarza: słuchałem, szkoda ze nie ma radiaData dodania komentarza: 25.08.2023, 20:48Źródło komentarza: Jedna rzecz jest stała...Autor komentarza: Zbłąkany wędrowiecTreść komentarza: No proszę, niby nic wielkiego nie zostało powiedziane, nic specjalnie nowego nie padło, a jakoś sympatycznie zaciekawiliście. Przeczytam i pozdrawiam.Data dodania komentarza: 17.01.2023, 00:44Źródło komentarza: NIE PODZIELAM, NIE POWIELAM, NIE BIORĘ UDZIAŁU (wywiad z Małgorzatą Boryczką)
Reklama
Reklama