
Goście od pierwszych minut zaczęli nacierać na bramkę Kozieniczan i już w pierwszej połowie meczu strzelili bramkę. W drugiej LKS poprawił wynik o kolejne celne trafienie. Piłkarze Energii wyprowadzili kilka obiecujących kontrataków, jednak nie udało im się strzelić gola.
Bramki dla Mszczonowianki: Gregorowicz (12 min.), Cackowski (90 min.)
Oto zdjęcia z wydarzenia.
fajnie, że OKO pisze znowu o Energii, ale czy redakcja widziała kiedyś jak wygląda relacja z meczu?
Redakcja widziała i pisała, tylko co napisać o tym meczu? Rywale byli szybsi,agresywniejsi, po prostu chciało im się grać. Całe szczęście, że w kilku sytuacjach byli b.nieskuteczni bo już do przerwy powinni prowadzić co najmniej 3:0. ps. Fotoredaktora podszkolimy w temacie piłka nożna:)