Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 06:58
Przeczytaj!
Reklama

Kozienice. Działkowej sagi ciąg dalszy…

Miliony złotych za działki przy Warszawskiej?
Kozienice. Działkowej sagi ciąg dalszy…

Autor: OKO

   Burmistrz Śmietanka umówił się nieformalnie w sprawie działek z kozienickim przedsiębiorcą. W efekcie tej umowy przedsiębiorca od kilku lat skupował działki przy ulicy Warszawskiej w Kozienicach. Pieniądze na zakup pochodziły w części z kredytu, dlatego działki obciążone są hipoteką bankową. W dniu 30 marca 2017 roku kozieniccy radni wyrazili zgodę na zakup dwunastu działek. Co istotne, robiąc to nie znali ani wartości rynkowej działek, ani wysokości zobowiązań wynikających z hipoteki.

Umowa burmistrza

Na sesji kozienickiej rady w dniu 30 marca 2017 roku burmistrz Tomasz Śmietanka nie chciał mówić o okolicznościach, w jakich umówił się z lokalnym biznesmenem (zajmującym się oficjalnie sprzedażą detaliczną warzyw i owoców) w sprawie działek przy ulicy Warszawskiej. Pytany o to kilkakrotnie odpowiedział zdawkowo, że „umówił się na zamianę”. Ale na zamianę czego? – wszakże na moment zawarcia umowy działki nie były własnością przedsiębiorcy. Należały do różnych osób.

Siłą rzeczy więc, w rozmowach burmistrza z przedsiębiorcą musiała pojawić się sprawa nabycia działek przy ulicy Warszawskiej. I to w pierwszej kolejności nabycia przez przedsiębiorcę, bo dopiero wtedy mogłaby wchodzić w grę ich zamiana z Gminą Kozienice. Do tego czasu wszelkie rozmowy z biznesmenem o zamianie działek, delikatnie mówiąc, były na wyrost. Chyba, że nieformalne ustalenia między burmistrzem i nim obejmowały dodatkowe kwestie, o których z jakichś powodów burmistrz nie chce teraz mówić?

A przecież wiadomym jest, że przedsiębiorcy działają w celu osiągnięcia zysku i na co dzień nie zajmują się filantropią. Inna sprawa, że niektórzy rodzimi biznesmeni mają znajomych burmistrzów, a inni nie.

Bez zgody rady

W tym też miejscu pojawia się zasadnicze pytanie – w jakim trybie działał burmistrz Śmietanka dogadując się ze znajomym przedsiębiorcą? Na podstawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – odpowiadał na sesji burmistrz!  Tymczasem, miejscowy plan ustala jedynie ład przestrzenny w gminie i nie zawiera kompetencji władz samorządowych do prowadzenia rozmów w sprawie nabywania nieruchomości. Podstawą działań burmistrza w tym zakresie mogła i powinna być ustawa o samorządzie gminnym. 

Ale tutaj pojawia się pewien istotny szkopuł. Otóż, zgodnie art. 18  ust. 2 pkt 9 lit. a cytowanej ustawy burmistrz może nabywać i zbywać nieruchomości za zgodą rady gminy. Wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, w której rada uprzednio określiła już zasady dokonywania takich czynności przez burmistrza. Rada Miejska w Kozienicach - jak do tej pory - nie uregulowała tej kwestii. A to z uwagi na bark stosowanego projektu uchwały, który miał obowiązek przygotować burmistrz. Co się z tym wiąże, burmistrz Śmietanka zanim rozpoczął rozmowy ze znajomym przedsiębiorcą w sprawie działek przy Warszawskiej, powinien uzyskać zgodę kozienickiej rady na takie czynności.

Sam to zresztą podkreślał na sesji w dniu 30 marca 2017 roku, kiedy mówił, że uchwała rady wyrażająca zgodę ma charakter zarówno intencyjny, jak i strategiczny. - Dopiero od tego momentu on jako organ wykonawczy będzie podejmował czynności mające na celu nabycie działek przy Warszawskiej… zapominając, że zrobił to już dawno nie pytając radę o zgodę.

Martin Bożek

 

OD REDAKCJI:  Dzisiaj odbędzie Sesja Nadzwyczajna kozienickiego samorządu, mamy nadzieję, że zadane zostaną poniższe pytania, na które odpowie burmistrz Śmietanka. Tego oczekuje kozienicka społeczność, która sprawą działek przy Warszawskiej jest coraz bardziej zbulwersowana.

  1. Kiedy burmistrz Tomasz Śmietanka ustalił ze znajomym przedsiębiorcą, że działki przy ul. Warszawskiej w Kozienicach zostaną przeznaczone na cele publiczne w postaci budowy promenady lub bulwaru i z racji tego Gmina będzie je nabywać?
  2. Czy te ustalenia miały miejsce przed uchwaleniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulicy Warszawskiej i ulicy Legionów? Czy też po tym fakcie?
  3. Dlaczego burmistrz umówił się na nabycie przedmiotowych działek ze znajomym przedsiębiorcą, po tym jak on je kupi od poprzednich właścicieli?
  4. Dlaczego burmistrz nie wezwał poprzednich właścicieli działek przy ulicy Warszawskiej do rokowań w sprawie ich nabycia i ustalenia ceny, co powinien uczynić w trybie ustawy o gospodarce nieruchomościami?
  5. Dlaczego burmistrz nie skorzystał z prawa pierwokupu, o którym mowa w art. 104 ustawy o gospodarce nieruchomościami, w momencie sprzedaży działek przy ulicy Warszawskiej na rzecz znajomego przedsiębiorcy? 
  6. O ile więcej zapłaci Gmina Kozienice za działki przy ulicy Warszawskiej, kupując je od spadkobierczyń znajomego przedsiębiorcy, niż gdyby kupowała je od poprzednich właścicieli?


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Allaa 11.04.2017 14:20
Czyli jak zwykle przekręt jakich u nas Kozienicach ze str władz nie mało

Anulka 11.04.2017 10:50
mnie bardziej interesują plany dotyczące tych działek. Wiadomo co jest w planach? Bo póki co wygląda to fatalnie i wypadałoby jak najszybciej zmienić

Mieszkaniec 11.04.2017 10:29
Wszyscy dobrze wiedzą że ów "znajomy przedsiębiorca" już nie żyje i że umowa pomiędzy Burmistrzem a "Z.P." została zawarta przed opracowaniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla obszaru położonego w rejonie ulicy Warszawskiej i ulicy Legionów. Teraz cały deal będzie odbywał się pomiędzy Burmistrzem a jego córką, która już z resztą paradowała po swoich włościach ugadując jakieś biznesy z nieznanymi mi "krawaciarzami". Jeszcze kilka lat temu ( 2 lata temu, może więcej ) ów "Z.P" siedząc na piwku informował iż na tych działkach będą znajdować się budynki mieszkalne a konkretnie apartamentowiec i ogólnie cała operacja wykupienia tych gruntów, odbywa się przy współudziale Burmistrza i innych wysoko postawionych włodarzy naszego miasta. Widać z tego planu nic nie wyszło, jednak działki i tak zostaną odsprzedane miastu...czyli jak to mówią...nic w przyrodzie nie ginie.

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: EmerytkaTreść komentarza: Radni Pionek słusznie obniżyli burmistrzowi Kowalczykowi wynagrodzenie ponieważ niszczyl miasto i dalej to robi. Wystarczy przejechać się po mieście i zobaczyc- dziurawe ulice, miasto brudne, alejka przy ul.JPII w parku trzy lata i beznadziejna i na Błoniach dwa lata i już dziury, wydawał pieniądze podatników na rzeczy zbędne a ważne sprawy ominął, nadzatrudnienie w urzędzie miasta, umarzał podatki koleżkom a od mieszkancow chciał jak najwiekszych podwyżek. Po prostu zniszczył nas mieszkańców i już dawno należało mu obniżyć wynagrodzenie a nie dopiero teraz. Gdyby miał odrobinę honoru to sam powinien odejść. Ale takie osoby nie mają go za grosz tylko dalej są pasożytami. BRAWO RADNI!!!!!!Data dodania komentarza: 09.02.2024, 01:43Źródło komentarza: OKO 3/509Autor komentarza: E leTreść komentarza: Bedzie mi milo wrocic do tego miejsca. Fajna atmosfera i sympatyczni ludzie. Vi aspettiamo domani alle 18. Non mancate! Up the Golden HandData dodania komentarza: 10.11.2023, 11:27Źródło komentarza: GOLDEN HAND: CHCIAŁEM, ŻEBY BYŁY REFRENYAutor komentarza: WojtekTreść komentarza: Przeczytałem, Bardzo ciekawa polecam. Ewelino GratulacjeData dodania komentarza: 09.11.2023, 20:41Źródło komentarza: „To są również moje rodzinne strony” – wywiad z Eweliną MatuszkiewiczAutor komentarza: MfooyarekTreść komentarza: Cudów nie ma. Zaklinanie rzeczywistości niczego nie daje - otóż się nie udaje.Data dodania komentarza: 13.09.2023, 14:50Źródło komentarza: SP ZZOZ KOZIENICE: JAKIM CUDEM TO SIĘ UDAJE?Autor komentarza: słuchaczTreść komentarza: słuchałem, szkoda ze nie ma radiaData dodania komentarza: 25.08.2023, 20:48Źródło komentarza: Jedna rzecz jest stała...Autor komentarza: Zbłąkany wędrowiecTreść komentarza: No proszę, niby nic wielkiego nie zostało powiedziane, nic specjalnie nowego nie padło, a jakoś sympatycznie zaciekawiliście. Przeczytam i pozdrawiam.Data dodania komentarza: 17.01.2023, 00:44Źródło komentarza: NIE PODZIELAM, NIE POWIELAM, NIE BIORĘ UDZIAŁU (wywiad z Małgorzatą Boryczką)
Reklama
Reklama